Równo miesiąc temu wybrałam się do SuperPharm i szukałam skutecznego kremu do stóp, który przyniósłby im ulgę w tej zimowej temperaturowej beznadziei. Zupełnie przypadkiem natknęłam się na nie znaną mi dotąd firmę The Secret Soap Store (Scandia Cosmetics), która, jak się okazuje, produkuje swoje kosmetyki w pobliżu Krakowa. Opakowanie kremu wygląda tak:
Tekturowe, stylizowane na ekologiczne, z recyclingu. W środku zwykła niezadrukowana tubka owinięta paskiem z szarego papieru. Pomysł niezły:)
Krem zawiera 15% masła shea, glicerynę, mocznik, alantoinę i inne odżywcze składniki. Samo masło shea posiada wysoce odżywcze składniki, w tym witaminę A,E i F, oraz filtr UVB (w przypadku stóp i obecnej pory roku - najmniej ważny;). Krem ma konsystencję bardzo gęstej pasty, niezwykle bogatej i tłustawej. Wystarczy paro centymetrowy pasek by wysmarować całą stopę. Posiada niezwykle intensywny zapach gliceryny i cytrusów, który mnie osobiście dokucza, ale mojemu Partnerowi bardzo odpowiada:)
Co najważniejsze: stopy są po nim długotrwale gładkie i miękkie. Doskonale nadaje się również do rąk i spierzchniętych skórek. Idealnie nadaje się do stosowania po kąpieli, grubą warstwą, pod ciepłe skarpetki.
Na pewno kupię go po raz kolejny i poszukam innych produktów z tej serii, zwłaszcza kremu do rąk z 20%-ową zawartością masła shea :
Krem do stóp 15% masła shea - My Secret Soap Store- Scandia Cosmetics - cena 14zł.
Strona producenta: scandiacosmetics.pl (zerknijcie na pielęgnacyjne produkty The Secret Soap Store, robią wrażenie;)
A czego Wy używacie na spierzchnięte i wiecznie wysuszone zimą stopy i dłonie?:)
Pozdrawiam Was serdecznie!
Aga